NIZINY VIRGINII LOWLANDS
sł. Henryk Czekała "Szkot"
mel. trad.
W zatoce Frisco mieszkał człek a zwał się Larry Marr
W dniach targu pod "Cape Horn" miał to co żeglarz każdy chciał
I z żoną piękną Mary Ann był znany tu i tam
Śpiewali chłopcy głośno o tym "że dla nich zawsze miał"
ref. Na nizinach ziemi Lowlands Lowlands Low
Tam gdzie jest Virginia Lowlands Low
Diabelski statek ludzi brak w krąg chłosta krew i łzy
Lecz Larry z żoną pilnie strzegł by chłopcom spełniać sny
Myśleli o nim wiemy czy to sztormy czy zły wiatr
Że u starego pod "Cape Horn" znów wypić przyjdzie czas
Sterujcie chłopcy prosto tak gdzieś do brzegów Barbery
Tam do Larrego pod "Cape Horn" niech nam osuszy łzy
I pamiętajcie strzeżcie się łapaczy gdy noc zła
Otula miasto topi w mgle kadłuby masztów las