DZIKI WŁÓCZĘGA
sł. Henryk Czekała "Szkot"
mel. trad.
wg. Wild Rover
Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni
Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin
Dzisiaj wracam do domu, pełny złota mam trzos
I zapomnieć chcę wreszcie jak podły był los
ref. Już nie wrócę na morze
Nigdy więcej o nie
Wreszcie koniec włóczęgi
Na pewno to wiem
I poszedłem do baru, gdzie bywałem nie raz
Powiedziałem barmance, że forsy mi brak
Poprosiłem o kredyt, powiedziała idź precz
Mogę mieć tu stu takich na skinienie co dzień
Gdy błysnąłem dziesiątką to skoczyła jak kot
I butelkę najlepszą przysunęła pod nos
Powiedziała zalotnie co chcesz mogę ci dać
Ja jej na to ty flądro spadaj znam inny bar
Gdy stanąłem przed domem przez otwarte drzwi
Zobaczyłem rodziców czy przebaczą mi
Matka pierwsza spostrzegła jak w sieni wciąż tkwię
Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem, że ...